Świąteczny czas, pierników czas!
Przepis jest sprawdzony, pierniczki przepyszne. Polecam!
50 dag mąki
10 dag cukru pudru
20 dag miodu
12 dag masła lub margaryny
jajko
przyprawa do piernika
1 dag sody oczyszczonej
Mąkę wymieszać z sodą, dodać płynny miód( w tym celu wstawiam miód w gorącą wodę), cukier puder, jajko, miękkie masło oraz przyprawę do piernika. Ja dodatkowo dodaję jeszcze cynamon i imbir, bo lubię mocno aromatyczne pierniczki. Wszystko razem wymieszać i zagnieść ciasto. Można wstawić do lodówki na 30 minut do godziny, wtedy ciasto będzie bardziej zwarte.
Ciasto rozwałkować podsypując mąką, foremkami wykrawać świąteczne kształty. Pierniki wstawić do średnio nagrzanego piekarnika i piec w temp. 175 stopni C około 7 minut. Starajmy się nie zrumienić pierników, bo wtedy staną się twarde.
W kredensie schowane
O wszystkim po trosze
niedziela, 14 grudnia 2014
piątek, 12 grudnia 2014
Bałwankowo cd.
czwartek, 11 grudnia 2014
poniedziałek, 29 września 2014
Kruche ciasteczka
Na ciasteczka mnie naszło... kruche, takie jak pamiętam z dzieciństwa.
Jakoś nie wspominam dobrze moich eksperymentów z kruchym ciastem, ale, że wenę miałam, znalazłam pierwszy lepszy przepis w necie i pomyślałam- no raz kozie śmierć! Spróbuję, co wyjdzie. No i wyszło! O dziwo :) Ciasteczka bardzo smaczne, zniknęły w ciągu 2 dni. Aczkolwiek, następnym razem spróbuję znaleźć inny przepis, bo te mają bardzo maślany smak.
240 g mąki
140 g masła
60 g cukru
2 żółtka
Mąkę i masło posiekać nożem. Dodać jajka, cukier i zagarniać nożem, gdy zrobią się kluski, ciasto wyrobić rękami. Wstawić do lodówki, na 20 minut (nie dłużej, bo się zrobi twarde jak kamień). Następnie ciasto rozwałkować, podsypując mąką. Foremkami, wyciskać dowolne kształty i układać na blasze, wyłożonej papierem. Ciasteczka posmarować rozbełtanym białkiem, można posypać cukrem, ale wtedy należy dodać mniej cukru do ciastek, bo będą zbyt słodkie.
Piec w temp. 180 stopni, aż ciasteczka się zrumienią (około 15-20 min.)
Jakoś nie wspominam dobrze moich eksperymentów z kruchym ciastem, ale, że wenę miałam, znalazłam pierwszy lepszy przepis w necie i pomyślałam- no raz kozie śmierć! Spróbuję, co wyjdzie. No i wyszło! O dziwo :) Ciasteczka bardzo smaczne, zniknęły w ciągu 2 dni. Aczkolwiek, następnym razem spróbuję znaleźć inny przepis, bo te mają bardzo maślany smak.
240 g mąki
140 g masła
60 g cukru
2 żółtka
Mąkę i masło posiekać nożem. Dodać jajka, cukier i zagarniać nożem, gdy zrobią się kluski, ciasto wyrobić rękami. Wstawić do lodówki, na 20 minut (nie dłużej, bo się zrobi twarde jak kamień). Następnie ciasto rozwałkować, podsypując mąką. Foremkami, wyciskać dowolne kształty i układać na blasze, wyłożonej papierem. Ciasteczka posmarować rozbełtanym białkiem, można posypać cukrem, ale wtedy należy dodać mniej cukru do ciastek, bo będą zbyt słodkie.
Piec w temp. 180 stopni, aż ciasteczka się zrumienią (około 15-20 min.)
niedziela, 20 kwietnia 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)